Kursy online na dobry początek - part 1
Szukałam czegoś dla moich nauczycieli jadących na szkolenia w ramach Erasmusa, a trafiłam na różne ciekawe rzeczy, którymi się z Wami chcę podzielić. Ci, którzy czytają bloga już długo, wiedzą że uwielbiam kursy online, w ogóle online to mój żywioł, zwłaszcza jeśli chodzi o nauczanie (serio mam nadzieję na kolejny lockdown - możecie zacząć ciskać we mnie kamieniami - i uważam, że zdalne nauczanie od listopada do marca powinno być już zawsze, bez względu na pandemię: profilaktycznie 🤣).
1. BLACK TUDORS
Właśnie skończyłam oglądać film "Mary, queen of Scots" (polecam!!! świetny!! z Saoirse Ranon jako Mary Stuart i Margot Robbie jako Elżbieta I, re-we-la-cja!!!!) i wśród dworzan zauważyłam dość dużo osób o ciemniejszym kolorycie skóry. Może i jestem ignorantką, ale nie mam pojęcia czy był to zabieg z powodu poprawności politycznej - coś jak czarnoskóra Anna Boleyn w niedawno wyemitowanym serialu, czy faktycznie dworzanie mogli być pozaeuropejskiego pochodzenia. Już nie mówiąc o arystokracji. Moja ciekawość zostanie zaspokojona po tym kursie na FutureLearn, o ile go zrobię. Trwa 6 tygodni, można uczyć się we własnym tempie - 4h pracy tygodniowo. W wersji free macie dostęp do kursu przez 8 tygodni.
Strasznie mnie kusi, ale niestety nie ma wersji free, a mnie szkoda $74 wydawać, pewnie mogłabym wrzucić w koszty, ale hmm nie wiem sama, jak siebie znam, to nie skończę, a kasa przepadnie. W ogóle co myślicie o regularnych zajęciach językowych dla nauczycieli? Wiecie, że w PL działa szkoła językowa (online) dla nauczycieli? Mam w planach zapisać się w przyszłym roku, a może nawet w tym, jak już podopinam wszystkie zajęcia.
To na bank zrobię. Słyszałam, że kolejna fala nauki zdalnej to kwestia paru tygodni, choć ja osobiście uważam, że młodsze klasy będą cisnąć stacjonarnie jak długo się uda, ale mam też kilka godzin z małymi dziatkami prywatnie, a uczę tylko online, więc chętnie dowiem się czegoś nowego. Za darmo! We własnym tempie przez 3 tygodnie, 3h pracy własnej na tydzień.
Pokrewny kurs, ale już nie tylko dla YL, znajdziecie na courserze. 5 tygodni, około 3-4h pracy własnej tygodniowo. Można wziąć opcję free oraz płatną. Przyda się, bo pewnie jakaś forma nauki zdalnej stanie się niebawem faktem (oby!)
I na koniec coś, czego od 6 chyba lat nie jestem w stanie ukończyć, bo absolutnie nie jestem Organized Teacher i nie umiem nawet ukończyć kursu, który by mnie do tego tytułu przybliżył. Już go zresztą kiedyś polecałam, z 2 czy 3 lata temu, i jestem teraz dokładnie w tym samym punkcie co wtedy - czyli nie ruszyłam palcem :/ Ale może Wam się to uda. To tylko 6 tygodni pracy po godzinę w tygodniu. A jakoś nie jestem w stanie przebrnąć.
Na koniec przypomnę moje stare wpisy z fajnymi kursami, bo część z nich jest nadal dostępna - wszystkie za free.
klik |
klik |
Komentarze
Prześlij komentarz