Przychodzę dziś z kagankiem oświaty wypełnionym czymś zupełnie u nas nieznanym, prostym, topornym, a jakże magicznym!
Stronka skrywa wiele tajemnic, dziś odsłaniam jedną z nich - będzie kontynuacja, jak tylko zaznajomię się z LingoLabem bardziej.
Miałam to opisać, zilustrować zrzutami ekranu, ale w końcu nagrałam filmik, choć jestem ostatnią osobą, która się nadaje do nagrywania swojego nieradiowego głosu jako instrukcji.
Wybaczcie tembr, tempo, ton, i co tam jeszcze. Przedłóżcie treść nad formę.
(Ucięło gdzieś początek, ale nie był istotny)
Komentarze
Prześlij komentarz