Lekcja świąteczna dla klas 4-6
Halloween, Easter, Xmas... Wszystkie te typowe święta obecne w podręczniku wychodzą mi bokiem po tym, jak co roku wałkuję je z każdą klasą...
Ale jest jedna lekcja okołoświąteczna, na którą co roku czekam z niecierpliwością. I dziś się nią z Wami podzielę. Robię ją zawsze w czwartej klasie, ale nic nie stoi na przeszkodzie zrobić ją i w starszych klasach, a nawet w gimnazjum lub z dorosłymi. Warunek jest jeden - powinna to być grupa beginner / elementary, bo bardziej zaawansowane będą się nudzić.
Materiały:
Karta z obrazkami, karta pracy (kliknij żeby pobrać)
Piosenka Shakin' Stevena (klik)
Tekst piosenki - poszukajcie sami, jest łatwy do znalezienia w sieci
Przebieg:
Nie będę opisywać w szczegółach, gdyż od tego są Teacher's Notes - do pobrania razem z obrazkami i kartą pracy.
Możecie tylko przygotować jakiś miły warm-up z przypomnieniem najważniejszych świątecznych słówek (ten na karcie pracy jest marny). Ja skorzystałam z książki
gdzie jest fajne ćwiczonko obfitujące w wyrażenia - jest ich aż 20.
Jeśli to dla Waszych uczniów za dużo, poszukajcie inspiracji tu:
Lekcja jest sympatyczna, prosta i raczej krótka, dlatego ja zaserwowałam dzieciom jeszcze grę z innej książki:
Przedstawię Wam tę zabawę tutaj, bo cieszyła się dużą popularnością, a stosunkowo łatwo jest wykonać podobną grę - jeśli nie macie tej książki. Jak nie chce Wam się szukać clipartów i kombinować w wordzie, od biedy można wykorzystać kilka świątecznych flashcardów i narysować coś takiego na tablicy i zagrać np. klasa kontra nauczyciel itp.
Potrzebujecie do niej planszę A4, coś w tym stylu:
oraz karty na punkty:
Jak widać, na karcie są wypisane nazwy wszystkich świątecznych przedmiotów widocznych na choince.
Przebieg gry:
Dzielimy dzieci na grupki 3-4-osobowe. Każda grupka potrzebuje po kostce, jednej planszy i pionku i karcie punktowej dla każdego dziecka.
Zaczynamy grę od dołu. Rzucamy kostką i przesuwamy się w dowolnym kierunku, ale ruch zawsze musi kończyć się na jakimś obrazku. Jeśli nie da się wylądować na żadnym, nie ruszamy się z miejsca. Jeśli ktoś już stoi na obrazku, na którym też chcemy stanąć, spychamy go i wraca na start. Każdy obrazek na którym lądujemy - poza świeczką - zapisujemy na karcie punktowej, ale na razie bez punktów. Gdy staniemy na świeczce, możemy rzucić kostką jeszcze raz. Gra kończy się, gdy któryś z uczestników dojdzie do gwiazdy na górze, jednak niekoniecznie oznacza to, ze jest on zwycięzcą. Teraz następuje podliczanie punktów. Ujawniamy na tablicy punktację (wcześniej tego nie robimy, żeby zapobiec manipulacjom i nadużyciom):
Po zliczeniu punktów widać, kto jest zwycięzcą. Można zagrać jeszcze raz, ale zmieńcie punktację, żeby nikt nie kombinował - i oczywiście podajcie ją dopiero na samym końcu!
W przygotowaniu kolejny post okołoświąteczny, w którym podzielę się z Wami materiałami gromadzonymi przeze mnie przez lata - może coś Wam spasuje ;)
CU!!
Lekcja na podstawie piosenki została zaczerpnięta z tefltunes.com
Ale jest jedna lekcja okołoświąteczna, na którą co roku czekam z niecierpliwością. I dziś się nią z Wami podzielę. Robię ją zawsze w czwartej klasie, ale nic nie stoi na przeszkodzie zrobić ją i w starszych klasach, a nawet w gimnazjum lub z dorosłymi. Warunek jest jeden - powinna to być grupa beginner / elementary, bo bardziej zaawansowane będą się nudzić.
Materiały:
Karta z obrazkami, karta pracy (kliknij żeby pobrać)
Piosenka Shakin' Stevena (klik)
Tekst piosenki - poszukajcie sami, jest łatwy do znalezienia w sieci
Przebieg:
Nie będę opisywać w szczegółach, gdyż od tego są Teacher's Notes - do pobrania razem z obrazkami i kartą pracy.
Możecie tylko przygotować jakiś miły warm-up z przypomnieniem najważniejszych świątecznych słówek (ten na karcie pracy jest marny). Ja skorzystałam z książki
źródło: bookcity.pl |
gdzie jest fajne ćwiczonko obfitujące w wyrażenia - jest ich aż 20.
Jeśli to dla Waszych uczniów za dużo, poszukajcie inspiracji tu:
klik |
Lekcja jest sympatyczna, prosta i raczej krótka, dlatego ja zaserwowałam dzieciom jeszcze grę z innej książki:
Przedstawię Wam tę zabawę tutaj, bo cieszyła się dużą popularnością, a stosunkowo łatwo jest wykonać podobną grę - jeśli nie macie tej książki. Jak nie chce Wam się szukać clipartów i kombinować w wordzie, od biedy można wykorzystać kilka świątecznych flashcardów i narysować coś takiego na tablicy i zagrać np. klasa kontra nauczyciel itp.
Potrzebujecie do niej planszę A4, coś w tym stylu:
oraz karty na punkty:
Jak widać, na karcie są wypisane nazwy wszystkich świątecznych przedmiotów widocznych na choince.
Przebieg gry:
Dzielimy dzieci na grupki 3-4-osobowe. Każda grupka potrzebuje po kostce, jednej planszy i pionku i karcie punktowej dla każdego dziecka.
Zaczynamy grę od dołu. Rzucamy kostką i przesuwamy się w dowolnym kierunku, ale ruch zawsze musi kończyć się na jakimś obrazku. Jeśli nie da się wylądować na żadnym, nie ruszamy się z miejsca. Jeśli ktoś już stoi na obrazku, na którym też chcemy stanąć, spychamy go i wraca na start. Każdy obrazek na którym lądujemy - poza świeczką - zapisujemy na karcie punktowej, ale na razie bez punktów. Gdy staniemy na świeczce, możemy rzucić kostką jeszcze raz. Gra kończy się, gdy któryś z uczestników dojdzie do gwiazdy na górze, jednak niekoniecznie oznacza to, ze jest on zwycięzcą. Teraz następuje podliczanie punktów. Ujawniamy na tablicy punktację (wcześniej tego nie robimy, żeby zapobiec manipulacjom i nadużyciom):
Po zliczeniu punktów widać, kto jest zwycięzcą. Można zagrać jeszcze raz, ale zmieńcie punktację, żeby nikt nie kombinował - i oczywiście podajcie ją dopiero na samym końcu!
W przygotowaniu kolejny post okołoświąteczny, w którym podzielę się z Wami materiałami gromadzonymi przeze mnie przez lata - może coś Wam spasuje ;)
CU!!
Lekcja na podstawie piosenki została zaczerpnięta z tefltunes.com
Idealna strona.
OdpowiedzUsuń