Let's get it started!!!
Mam na imię Ania. Angielskiego uczę od 12 lat, a od pięciu pracuję w szkole podstawowej. Wcześniej uczyłam prywatnie i w kilku szkołach językowych.
W obecnym roku szkolnym uczę klasy 1-3 oraz 6. Gdybym miała powiedzieć, który poziom lubię najbardziej, to naprawdę nie umiałabym. Szczerze mówiąc, nie przepadam za pierwszakami, gdyż zanim załapią, o co chodzi w szkole, to zazwyczaj jest dopiero marzec.
Pracujemy aktualnie na podręcznikach Bugs World (które sobie bardzo chwalę) i Hot Spotach w starszych klasach (też polecam). Na Bugsach jedziemy od niepamiętnych czasów - już jak przyszłam do pracy to drugi rocznik z nimi pracował. Dlatego nosimy się z myślą o zmianie - chociaż mnie się jeszcze nie znudziły, ale u mnie w szkole są jeszcze 3 inne anglistki, a ja jestem najmłodsza i raczej się powinnam dostosować. Zobaczymy jak to będzie.
Bardzo lubię moją pracę. I myślę, że jestem dobra w tym, co robię. Mam mnóstwo pomysłów, ale już mniej okazji, żeby je wykorzystać, chociaż staram się wpleść je tu i ówdzie. Wiadomo, jak to z pracą w szkole - trzeba "zrealizować materiał", a rodzice sprawdzają poziom tej realizacji patrząc, czy książki są regularnie wypełniane. Rzadko więc kiedy mogę coś ominąć i zaproponować coś własnego w miejsce moim zdaniem nijakich pomysłów, których nie brakuje w żadnym podręczniku. Ale mimo wszystko staram się!
Szukając inspiracji do lekcji korzystam głównie z zagranicznych źródeł. Próbowałam znaleźć jakieś ciekawe materiały również na polskich stronach i niestety rzadko mi się to udawało. Dlatego postanowiłam założyć tego bloga - może pomoże komuś, kto sam jest nauczycielem, może jakiemuś korepetytorowi. Znajdą się tu linki do różnych ciekawych stron, moje autorskie pomysły, opisy różnych publikacji, z których korzystam. Również będę relacjonować moją własną autonaukę angielskiego - pracując w szkole podstawowej trzeba mieć świadomość, że poziom języka - jeśli się nad nim na własną rękę nie pracuje - szybko spadnie. Dlatego staram się codziennie coś porobić "po angielsku" - coś, co nie jest związane z moją pracą: parę ćwiczeń, jakiś artykuł lub kilka stron książki do przeczytania.
Nigdy nie pisałam bloga, więc życzcie mi powodzenia!!!
Aha, i jakby ktoś chciał mnie oświecić co znaczy Rubella, to uprzedzam, że dobrze wiem, ale to słowo brzmi dla mnie pięknie.
Komentarze
Prześlij komentarz